Prezydent Poznania kluczy ws. ulicy gen. Błasika. Mazurek: Wstyd
Na uwagę Jaśkowiaka, że jest przeciwnikiem uczczenia osób, które "dopiero niedawno tak naprawdę zeszły z tego świata" zareagował jednak Robert Mazurek, który przypomniał, że w Poznaniu ma swoją ulicę Tadeusz Mazowiecki, chociaż zmarł trzy lata później. – Wie pan, kiedy zmarł Tadeusz Mazowiecki? Zmarł w roku 2013. Gen. Błasik w roku 2010. W jego przypadku te 10 lat to za mało, a w przypadku premiera Mazowieckiego siedem lat to jest jak najbardziej ok – mówił.
Jaśkowiak odpowiedział jednak, że dorobek tych osób jest zupełnie inny i to są również "te elementy, które nie budzą wątpliwości". Prezydent Poznania stwierdził, że "jest wiele parametrów, którymi należy się kierować”. – W przypadku pewnych osób, które pełnią takie, a nie inne funkcje, których dorobek jest taki, a nie inny, którzy działali przez kilkadziesiąt lat i to nie budziło żadnych wątpliwości, również sukcesy w zakresie tych wielkich przemian, które w Polsce nastąpiły… Uważam, że ta sytuacja jest inna – kluczył. – Jak widać, nie jest wystarczająco ważny, by mieć w Poznaniu dość peryferyjną ulicę, prowadzącą do bazy, która dowodził. Wstyd, panie prezydencie – podsumował Mazurek.